84. Tygodnik SMN: Czy to koniec like’ów w social mediach?

Marta Tabakow 16 kwi 2021

Facebook, LinkedIn, Instagram oraz Pinterest – o tej wielkiej, społecznościowej czwórce przeczytacie w 84. wydaniu Tygodnika Social Media Now! Wspólnie porozmawiamy o znaczeniu like’ów w życiu twórców i odbiorców treści, zapłaczemy ze wzruszenia nad długo wyczekiwaną opcją związaną ze Stories, a także dowiemy się, w jaki sposób LinkedIn wyszedł naprzeciw potrzebom rodziców.

Planowanie Stories na Facebooku i Instagramie

Drodzy specjaliści ds. mediów społecznościowych, jeśli jeszcze stoicie, to… lepiej usiądźcie!

Przed Wami news krótki, ale bardzo treściwy. Facebook ogłosił bowiem to, na co wiele z nas czekało od dawna: możliwość planowania Stories na Facebooku i Instagramie!

Opcja ma się pojawić w Business Suite (jest to stosunkowo nowe narzędzie, które powoli ma wypierać, lubiane przez wiele osób, Creator Studio), a zaplanowane Stories będą widoczne w kalendarzu contentowym wraz z innymi treściami.

Więcej informacji: Facebook for Business 

Randki według Facebooka

Jeśli myśleliście, ze jedna aplikacja randkowa stworzona przez Facebooka to już zbyt wiele, to ta informacja z pewnością Was zaskoczy.

Społecznościowy gigant nie spoczywa na laurach i pracuje nad… kolejną apką! Sparked, bo taką nazwę ma nosić serwis, jest dosyć specyficzną propozycją. To speed dating przeniesiony do świata wirtualnego, ale by otrzymać do niego dostęp, użytkownik musi zostać zaakceptowany przez zespół Facebooka jako “życzliwa osoba”.

Gdy użytkownik dostanie się do kolejnego etapu, otrzymuje możliwość 4-minutowej rozmowy z losowo dobranym użytkownikiem (oczywiście według wcześniej ustalonych preferencji). Jeśli między parą “zaiskrzy”, będzie mogła ona porozmawiać ze sobą przez kolejne 10 min. Po tym etapie pojawi się możliwość wymiany danych kontaktowych. 

Projekt jest obecnie w fazie początkowych testów. Czy odniesie sukces? Poprzednie randkowe przedsięwzięcia Facebooka nie cieszyły się dużą popularnością, zatem wnioski nasuwają się same. 🙂

Przyszłość like’ów w mediach społecznościowych

W ostatnim czasie pojawiło się sporo doniesień dotyczących „polubień/łapek/serduszek” pod treściami w social mediach. 

Z początkiem miesiąca YouTube poinformował, że rozpocznie testowe ukrywanie dislike’ów pod filmami twórców. Jak twierdzi portal, głównym celem jest zapobieganie zorganizowanym atakom na twórców. Liczba łapek w dół zostanie ukryta tylko dla widzów.

Natomiast Instagram, po niemal dwuletnich testach związanych z ukrywaniem liczby serduszek pod postami, postanowił dać użytkownikom wybór.

Dzięki nowemu rozwiązaniu mają się pojawić następujące opcje:

  • ukrycie liczby polubień pod postami oglądanymi w feedzie;
  • wyłączenie widoczności polubień pod własnymi postami;
  • pozostawienie wszelkich polubień.

Co ciekawe, dyrektor Instagrama (Adam Mosseri) na swoim niedawnym live poinformował, że ukrywanie reakcji będzie również testowane na Facebooku.

Teoretycznie ukrywanie polubień ma na celu m.in. skłonić użytkowników do samodzielnego podejmowania decyzji i wyrabiania opinii na temat danej treści, ponieważ niewątpliwie bardzo często kieruje nimi reguła społecznego dowodu słuszności, a nie własna refleksja. 

A Wy co sądzicie o takich krokach serwisów społecznościowych? Skorzystacie z opcji ukrywania polubień na IG?

Więcej informacji: Social Media Today

Zawód: rodzic na pełen etat

Choć urlop macierzyński, tacierzyński lub wychowawczy jest zupełnie normalnym zjawiskiem, wciąż przysparza on problemów, szczególnie gdy rodzic zapragnie powrócić na rynek pracy.

Co wpisać w CV? Jak wyjaśnić tę zawodową lukę?

LinkedIn postanowił wprowadzić drobną, ale istotną opcję, która nieco ułatwi uzupełnianie życiorysu na tym portalu. Na liście zawodów pojawi się wariant “Stay-at-home parent”, czyli rodzic w domu. Dzięki temu będziemy mogli w jasny sposób dać znać rekruterom i pracodawcom, czym spowodowana była przerwa w pracy zawodowej. 

Nowe możliwości monetyzacji działań na Pintereście

Ostatnimi czasy biznesowe oblicze Pinteresta zmienia się coraz dynamiczniej!

Tym razem portal ogłosił nowość: fundusz dla twórców, który pomoże im zarabiać na publikowanych treściach. Na początek Pinterest przeznaczy na ten cel 500 tys. dolarów, a środki otrzymają wybrani twórcy z niedostatecznie reprezentowanych środowisk.

W serwisie pojawi się również możliwość moderacji komentarzy poprzez ich usuwanie, przypinanie oraz filtrowanie słów kluczowych.

Źródło: Engadget & Socialpress

Udostępnij